Jedną z ciekawszych opcji nowego Captura system Pro-Pilot. Jest to półautnomiczny system jazdy samochodem. Taki system jest już oferowany w bogatszych modelach Nissana.
Nowoczesny przód Renault Captur wygląda nowocześnie.
Wnętrze standardowo urosło!
Wnętrze jest oryginalne i praktyczne. Jako nowość pojawił się zwrócony w stronę kierowcy Smart Cockpit. Rozstawu osi urósł do 263 cm, to o całe 2 cm względem poprzednika. Mimo to ilość miejsca we wnętrzu jest podobna. Nowy Captur jest dłuższy aż o 11 cm (ma 423 cm), ale zyskał na tym głównie bagażnik, który urósł do 535 l. To naprawdę dużo jeśli chodzi o wyjazdy wakacyjne.
W kabinie znajdziemy też kilka niespotykanych powszechnie rozwiązań takich jak bezramkowe lusterko wsteczne. Znajdziemy tu przesuwny środkowy podłokietnik z wbudowanym schowkiem. Automatyczny hamulec postojowy z funkcją „auto-hold”to w tej klasie też rzadkość.
Ciekawie wyglądająca konsola zawieszona w powietrzu.
Nowoczesny środek Renault posiada dwa wyświetlacze - centralny i cyfrowe liczniki.
Wygląd zewnętrzny w nowym stylu marki.
Na pokładzie pojawiły się ledowe reflektory i to już w podstawowej wersji wyposażenia.Nowy design wymusił tylne światła w kształcie litery C, nawiązujące do innych pojazdów z gamy Renault. Występuje wiele kombinacji kolorystycznych nadwozia do połączenia z kontrastującym kolorem dachu.
Domyślną jednostką dla obu wariantów będzie 3-cylindrowy motor benzynowy TCe 100 o pojemności 1-litra, generujący moc 100 KM i 160 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Za dopłatą 2000 zł będziemy mogli zamówić egzemplarz z fabrycznym zasilaniem LPG!
Kolejnym na liście jest 4-cylindrowy silnik benzynowy o oznaczeniu TCe 130 dysponujący jak nazwa wskazuje mocą 130 KM. W komplecie otrzymamy 7-stopniową skrzynię automatyczną EDC. Dla lepszych osiągów, Renault proponuje silniejszą odmianę 4-cylindrowej jednostki TCe 155, której moc wynosi 155 KM i 250 Nm. Wersja z tym motorem będzie dostępna tylko i wyłącznie w wersji Intens. Będzie posiadał konfigurację tylko z automatyczną skrzynią biegów.
Wkrótce do sprzedaży trafi odmiana hybrydowa E-Tech Plug-in. Nie wiadomo jeszcze z jakim silnikiem zostanie wystawiona na sprzedaż.
W ofercie nie zabraknie też oszczędnego, 4-cylindrowego silnika dieslaBlue dCi 115 z mocą 115 KM i 260 Nm momentu obrotowego pod maską. W tym przypadku dopłata do automatycznej przekładni to około 9 tysięcy złotych.
Dla kogo jest to auto?
Konkurencją tego modelu jest Nissan Juke, VW T-Rock czy Citroen C3 Aircross, Suzuki Vitara. Każdy z tych modeli od siebie różni się od siebie na swój sposób.
Ile kosztuje?
Silniki benzynowe, w tym wersja LPG o mocy 100 koni to 68900 zł. Najtańszy Captur kosztuje 66900 zł.
Sto trzydzieści koni pod maską to wydatek 82900 zł. Jeśli wydasz 93900 zł otrzymasz 155 konnego cztero cylindrowca
z automatem w wersji Intens. Diesel z bardzo oszczędnym silnikiem o mocy 115 KM to 78900 zł mniej na koncie.